Moja filozofia fryzury:


Funkcjonalna
optymalizowana ( owal nie kwadrat)
unikatowa

Dominik Staros

Nazywam się Dominik i przedstawię Wam moją historie, co stworzyłem i co oferuje.

Pracując jako prezenter handlowy, potrzebowałem odskoczni, która wyciszy mnie i da satysfakcję.

(Skąd się wzięło fryzjerstwo – jak trafiłeś do tego )

Fryzjerstwo męskie pokazało mi, że wciąż mogę mieć kontakt z ludźmi, który uwielbiam, satysfakcje, a dodatkowo jest formą ekspresji, wyrażenia siebie, możliwość tworzenia, za każdym razem, czegoś nowego i niepowtarzalnego.

Fascynacja formą i kształtem, precyzja i skupienie się nad każdym detalem. Pojedynczy włos, różnica milimetra w długości włosów przekłada się na kompletnie inny kształt fryzury. Zafascynowany tym i tą unikalną relacją jaka powstaje między obsługiwaną osobą jest czymś wyjątkowym i pięknym.

Usłyszałem, dlaczego Ty nie zajmiesz się tym na poważnie skoro się przy tym realizujesz.

Powiedziałem: no właśnie, czemu nie?

Według mnie świetny fryzjer musi mieć: Wyobraźnie, Pewność siebie i Poczucie estetyki.

Mając to i kierując się w życiu modelem podejmowania decyzji OODA, który w skrócie polega  na pozyskaniu informacji z otoczenia, w podjęcia jak najlepszej decyzji.  Postanowiłem działać.

Zatrudniając się w Barber Shopach w Toruniu, Ząbkach pod Warszawą, Poznaniu, Wrocławiu by po 4 miesiącach finalnie podjąć wyzwanie i sprawdzić się w nowo otwartym Barber Shopie w Warszawie, gdzie sędziami będą odwiedzający je ludzie.

Miejsce rozkręciło się. Po 3 miesiącach ruch był tak duży, że właściciel musiał zatrudnić drugą osobę, która dołączyła do mnie. Ja w poszukiwaniu inspiracji i wiedzy zacząłem wyjeżdżać za granicę odwiedzając różne salony w całej Europie.

Wypełniłem roczny kontrakt, zostawiając kwitnące miejsce z zadowolonym właścicielem, który mi zaufał i dał wolną rękę w działaniu, mając poczucie spełnionej misji, byłem żądny rozwoju kolejnego kroku.

Odwiedzając wiele miejsc czasem jako klient, korzystający z usługi, a czasem jako barber obsługujący innych. Dało mi to inspiracje do stworzenia Studia, które jest czymś pomiędzy klasycznym głośnym Barber Shopem, a salonem fryzjerskim pełnym kobiet.

Wizyta u fryzjera jest swego rodzaju przeżyciem i doznaniem, na które wpływa masa drobnych rzeczy. Muzyka, wystrój, atmosfera, obsługa, rozmowa, etyka praca, fryzura dają efekt końcowy, który może być jednorazową wizytą albo zaufaniem.

Według mnie godzinna wizyta u fryzjera powinna być relaksująca, komfortowa i satysfakcjonująca aby wychodząc wyglądać i czuć się świetnie.

Z własnych odczuć i obserwacji siebie i innych, nie miałem czasem ochoty słuchać dowcipów na sąsiednim fotelu, słuchać głośno gatunku muzyki, której nie jestem fanem, albo mówić coś pół szeptem by osoba obok nie podsłuchiwała, a tym bardziej leżąc z zakrytymi oczami ręcznikiem doświadczać gwaru ludzi i dźwięku suszarki dookoła.

Czasem podczas wizyty gdy rozmowa nie kleiła się lub chciałem pomyśleć to miałem zawsze ochotę zawiesić gdzieś wzrok i odpłynąć myślami. Standardowe lokale tego nie dają. Krążąc wzrokiem po salonie zobaczysz ewentualnie wystrój, obraz w telewizorze albo co gorsza rozgardiasz stanowiska pracy fryzjera.

Irytujące jest to, że praktycznie każde miejsce ma ten sam asortyment kosmetyków, a fryzjerzy często nic o danym produkcie nie wiedzą, a co dopiero doradzić.  A przecież Kosmetyki są nieodzowną częścią całego serwisu, które nie tylko podkręcają efekt końcowy, ale do tego pielęgnują i pozwalają utrzymać świetny wygląd do kolejnej wizyty.

Dla mnie najważniejsza jest osoba w moim fotelu. Która jest moim Gościem

Obsługując ludzi tak jak sam chciałbym być obsłużony. Słuchając ich potrzeb i oczekiwań, prezentując swoją wizje wizerunku w jakim bym ją widział. Skupiając na niej całą swoją energię. Potrzebowałem stworzyć własne, unikalne miejsce, które pozwoli mi rozwijać się i odzwierciedli moją osobę, moją wizję i pasje, którą chcę się dzielić i być częścią lepszego i piękniejszego świata.

Mottem naszej firmy jest sztuka optymalizacji i progres.

Stworzyłem Studio w lokalu na 10 piętrze w centrum Warszawy, dzięki czemu siedząc na fotelu można podziwiać panoramę miasta z Stadionem Narodowym i Wieżami kościoła na Pradze. Dzięki aranżacji dwóch pomieszczeń uzyskałem prywatność i unikalny klimat z dwoma funkcjonalnymi i profesjonalnymi stanowiskami. W pełni wyposażonymi w kosmetyki najwyższej jakości nie dostępne nigdzie indziej, a także z autorskim standardem wizyty dającym bezpieczeństwo, komfort i pewność, że każdy nasz gość będzie zawsze obsłużony na najwyższym poziomie bez względu u kogo siądzie na fotelu.

Każdy z moich gości ma gwarancję wyglądu wartego minimum milion euro.